Paulina

Drodzy Państwo! Macie Państwo u siebie prawdziwy skarb! Nie mówię o jedzeniu, a o Waszym kelnerze, Panu Pawle w okularach.

Świetnie poradził sobie z naszą grupą, aranżując dodatkową przestrzeń, doskonale żonglując między krzesłami i przynosząc właściwym osobom właściwe danie, a na sam koniec wisienka na torcie - Pan Paweł bezbłędnie pomógł nam uregulować należności, a stało się to szybko i łatwo.

Brawo i jeszcze raz gratulacje dla tak wyjątkowego pracownika!

30.01.2017

Restauracja włoska Pasta i basta na mapie Google